Forum www.kokierspanielek.fora.pl Strona Główna www.kokierspanielek.fora.pl
Newsy, fakty , plotki, ploteczki, imprezy...szkoła. Czyli nasz kalsowy pudelek. Wszystko o A klasie!!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kokierspanielek.fora.pl Strona Główna -> Pomoce "naukowe"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anja




Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:24, 12 Paź 2008    Temat postu:

Wielka Improwizacja-treść, interpretacja

Wielka improwizacja powstała w Dreźnie miedzy 29 III a 5 IV 1832 roku, prawdopodobnie podczas jednej nocy. Dla Mickiewicza była to scena najważniejsza w całym utworze.
Akcja sceny II rozgrywa się w celi Konrada, który długo milczy, odpoczywając po wysiłku wywołanym wygłoszeniem w poprzedniej scenie Małej Improwizacji, która miała być próbą „ujrzenia przyszłych wypadków i następnych lat”. Konrad jednak nie podołał wyzwaniu-okazał się zbyt słaby psychicznie i fizycznie.
Po chwili skupienia i wyciszenia Konrad ponownie zabiera głos. Początek jego wypowiedzi jest skargą na ograniczone siły wyrazu jego wierszy: „Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie” i pochwałą samej poezji: „Pieśń ma, tyś gwiazdą za granicą świata”.
Po chwili Konrad wpada w szał poetycki i wygłasza hymn na cześć poety, tworząc wiersze, tak jak Bóg stworzył świat. Nazywa siebie mistrzem, którego twórczości nie powstydziłby się sam stwórca świata:
„Boga, natury godne takie pienie!
Pieśń to wielka, pieśń-tworzenie(…)
Taka pieśń jest nieśmiertelność!”
Poezja Konrada jest muzyką gwiazd, na które bohater niczym wielki mag, kładzie swe ręce i porusza kosmosem jedynie za pomocą ruchów dłoni i dzięki własnej sile psychicznej. Gwiazdy ułożone są w kręgi(jak planety), przypominające harmonikę-instrument muzyczny zbudowany z kilkudziesięciu kryształowych kloszów różnej wielkości i osadzonych koncentrycznie na wspólnej osi. Z tego niezwykłego instrumentu Konrad sam wydobywa miliony dźwięków:
„ Każdy ton ja dobyłem, wiem o każdym tonie;
Zgadzam je, dziele i łączę,
I w tęczę i w akordy, i we strofy plączę,
Rozlewam je w dźwiękach i błyskawic wstęgach”.
Jego śpiew porównywany do powiewów wichru, ma w sobie pewien element boskości, gdyż wiatr jako pośrednik między niebem a ziemią, symbolizuje porywczość i potęgę nadludzkiej istoty. Muzyka wydobywana przez Konrada jest muzyką sfer niebieskich- muzyką Kosmosu, utożsamianą z dźwiękami towarzyszącymi powstaniu nowych światów. Tak więc Konrad sprzeciwiając się przodkowi świata stworzonego przez Boga, niczym demiurg kreuje własny wszechświat. Tę część Improwizacji kończy prowokacyjne pytanie skierowane do Boga:
„Ja czuję nieśmiertelność, nieśmiertelność tworzę
coż Ty większego mogłeś zrobić- Boże?”
Następnie Konrad powraca z gwiazd do swojej ojczyzny żyjącej w niewoli, demonstruje swą wyższość nad innymi ludżmi:
„Depcę was, wszyscy poeci,
Wszyscy mędrce i proroki”
I zaczyna pertraktacje z Bogiem. Czuje w sobie nadludzką moc:
„Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili,
Dziś poznam, czym najwyższy, czylim tylko dumny”
I proponuje Bogu podział nad światem:
„Jam się twórcą urodził:

Stamtąd przyszły siły moje,
Skąd do Ciebie przyszły Twoje,(…)
Daj mi rząd dusz!(…)
Co ja zechcę niech wnet zgadną(…)
A jeżeli się sprzeciwia,
Niechaj cierpią i przepadną”.
Konrad jako demiurg , poruszający kosmosem,może uważać się za równego Bogu i oczekiwać podobnego traktowania własnej osoby. Swoje żądania wobec Boga bohater usprawiedliwia miłością do ojczyzny:
„Lecz jestem człowiek, i tam na ziemi me ciało;
Kochałem tam,w ojczyźnie serce me zostało.(…)
Ja kocham cały naród!(…)
Wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia,(…)
Chcę go dźwignąć, uszczęśliwić,
Chcę nim cały świat zadziwić”.
Stwórca jednak milczy i rozgoryczony Konrad „za miliony kochający i cierpiący katusze” wyzywa Boga na pojedynek „na serca”. Oskarżą Boga o niesprawiedliwość, gdyż dopuścił do cierpień wielu ludzi, i o zimny racjonalizm:
„Kłamca kto Ciebie nazywał miłością,
tyś jesteś tylko mądrością”.
Do walki Konrada z Bogiem właczają się dobre i złe duchy, chcące opanować jego duszę. Przez własną pychę i zaślepienie bohater zostaje opanowany przez szatanam który niejako w imieniu mdlejącego Konrada nazywa Boga carem, a nie ojcem świata.
W dychotomicznym świecie III części Dziadów Konrad nie znajduje się jednak ani po stronie zła, ani po stronie dobra. Jego miejsce jest miedzy, a właściwie ponad tymi podziałami


moze sie przydac. opracowanie wziete z ksiazki z ulubionego wydawnictwa Danki.GREG pozdrawia:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wrzonek




Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:39, 23 Paź 2008    Temat postu: A.Micek BURZA

KTO? postać o charakterze refleksyjnym, podmiot literacki o charakterze amorficznym[ narrator: " i pomyślił..", wszechwiedzący (elementy akcji)]
DO KOGO? odbiorca bliżej nie określony
O CZYM? Narrator opisuje sytuacje pełną grozy, w której człowiek przegrywa z siłami natury. Przedstawiony jest ponury nastrój zdarzenia (" słońce krwawo zachodzi"). Mowi o potędze żywiołów, porównując je do żołnierza szturmującego mury. Przypisuje siłom natury cechy ludzkie. Ukazuje bezradność człowieka w obliczu nadchodzącej klęski. Ludzie modlą się do Boga o ocalenie, a inni żegnają się z najbliższymi, godząc się z nadchodzącą śmiercią. Narrator w końcowej części utworu przedstawia motym podróżnika o charakterze romantycznym, który jest przekonany, że szczęśliwy ten, kto w chwili śmierci jest w otoczeniu bliskiej osoby lub poddaje się w opiekę Boga.
KIEDY? Podczas morskiego sztormu, w obliczu nadchodzącej śmierci, w chwili ekstremalnej.
JAK? epitet : "złowieszcze jęki"
onomatopeja: ".... ?"
eufonia: "...?.."
animizacja: "ryk wód"
występuje motyw wędrowca

PROSZĘ DROGIE DZIECI:D Very Happy Very Happy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ajot




Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: hawaje

PostWysłany: Nie 18:30, 26 Paź 2008    Temat postu:

to burza tak nawiasem ( jakby ktoś nie wiedział)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartek




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:46, 26 Paź 2008    Temat postu:

"Widok gór ze stepów Kozłowa" (Pielgrzym i Mirza)

kto?
Pielgrzym, wędrowiec, postać tajemnicza, człowiek tęskniący za swą ojczyzną, osoba dociekliwa.

do kogo?
Do Mirzy, osoby wszechwiedzącej, towarzysza podróży, przewodnika, osoby zakorzenionej w kulturze orientalnej, znającej tajniki przyrody.

o czym?
Pierwszą część stanowią pytania Pielgrzyma do Mirzy o górę, którą przed sobą widzą. Pielgrzym przyrównuje ją do morza lodu postawionego przez Allaha, do tronu aniołów. Widzi łunę, która także nasuwa mu różne skojarzenia.
W drugiej części odpowiada Mirza. Mówi o potędze przyrody, w tym przypadku o tej górze: o gardłach rzek pijących z jej gniazda, o orłach gubiących tam drogę oraz że będąc tam nad głową miał tylko gwiazdę, a pod sobą widział obłoki. Mówi Pielgrzymowi, że jest to Czatyrdach. Pielgrzym wydaje okrzyk zachwytu, zdumienia potęgą natury: "Aa!".

kiedy?
Podczas podróży, w chwili refleksji i zdumienia nad potęgą natury.

jak?
Utwór zawiera elementy
- epiki: miejsce (stepy); bohaterowie (Pielgrzym i Mirza);
- liryki: układ stroficzny (5 zwrotek nieregularnych); rymy ("lodów - schodów", "chmury - mury"); metafora ("postawił ścianą morze lodu"); wykrzyknienie ("Aa!");
- dramatu: dialog;




To tyle. Jeśli coś trzeba poprawić to pisać Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bartek dnia Nie 20:48, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karlajn




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:13, 05 Lis 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]



macie że


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartek




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 05 Lis 2008    Temat postu:

przypominam, że jeśli ktoś posiada film "Pan Tadeusz" to proszę jutro przynieść bo będziemy oglądać na polskim Very Happy ma ktoś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
J.B




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:34, 07 Gru 2008    Temat postu:

na kiedy mieliśmy przeczytać " nieboską komedie" ??


P.S. Ma ktoś może "Pana Tadeusza" na diwidi ? Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
J.B




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:33, 28 Sty 2009    Temat postu:

UWAGA!

Mam na wydaniu "testament mój" Juliusza Słowackiego, w formie kartki do teczki. (Przez przypadek napisałam dwa razy:D) Lepiej mieć niż nie mieć. Stan b. dobry, odbiór tylko osobisty. ;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrianno




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:38, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ooo Very Happy Jowitka podjadę do Ciebie na przerwie po nią, ok Question Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
J.B




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:57, 28 Sty 2009    Temat postu:

Niestety oferta sprzedaży jest odwołana. "Kupujący" (Czosnek) był pierwszy Razz
Polecam kokierspanielowiczów! Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karlajn




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:19, 07 Lut 2009    Temat postu:

bohaterowie powieści "lalka" (brak danych do wokulskiego, łęckiej)

Stanisław Wokulski – główny bohater

Ignacy Rzecki – uczył się zawodu subiekta u właściciela sklepu – Mincla. Brał udział w Wiośnie Ludów i walczył w 1848 roku na Węgrzech. W młodości kochał się w kobiecie, która go zdradzała. Będąc starym kawalerem, ponownie obdarza uczuciami niewiastę (panią Stawską). Stanisław, którego zna od wielu lat, jest jego przyjacielem. Ignacy pracuje na stanowisku zarządcy sklepu Wokulskiego. Rzecki jest właścicielem jednookiego pudla Ira.

Izabela Łęcka – młoda arystokratka, córka Tomasza

Tomasz Łęcki - ojciec Izabeli, bankrut i utracjusz

Klejn, Mraczewski, Lisiecki – subiekci w sklepie Wokulskiego


Stary Mincel - pierwszy właściciel sklepu, to u niego pracował młody Rzecki

Małgorzata Mincel - siostra Jana Mincla, zmarła żona Wokulskiego, to po niej odziedziczył sklep

Jan Mincel - wspólnik Wokulskiego,współwłaściciel sklepu

Hanna Stawska - druga co do ważności postać kobieca w "Lalce", matka samotnie wychowująca córkę, mieszka w kamienicy, którą kupił Wokulski. Zakochana w Wokulskim, jednak ten pomimo starań nie potrafi odwzajemnić jej uczuć.Pracuje najpierw jako nauczycielka gry na fortepianie, a później jako kasjerka w sklepie Wokulskiego.

Ludwik Stawski - zaginiony mąż Hanny, później okazuje się, że nie żyje.

Geist - wynalazca, Wokulski poznaje go w Paryżu.Pracuje nad wynalezieniem bardzo lekkiego metalu, który ma zrewolucjonizować technikę na świecie
Ochocki - kuzyn Izabeli, młody wynalazca, odrzuca przywileje dobrego pochodzenia i poświęca się pracy naukowej. Pragnie wynaleźć maszynę latającą.Przykład scjentyzmu w książce.

Prezesowa Zasławska - mieszka w Zasławiu, na dworze, wydaje ochronki dla dzieci wiejskich, uczy je, prowadzi dobrze prosperujące gospodarstwo,zleca wykonanie nagrobka Wokulskiemu.

Furman Wysocki - Wokulski znajduje mu pracę i wspomaga go finansowo.

Brat Wysockiego - ratuje Wokulskiego, gdy ten próbuje popełnić samobójstwo kładąc sie na torach.

Suzin - wspólnik Wokulskiego w handlu ze wschodem, to dzięki jego pomocy i znajomościom Wokulski zbija fortunę na handlu.

Baronowa Krzeszowska - mieszka w kaminicy,którą kupił Wokulski(ona przegrała licytację), dręczą ją nihiliści(Maleski,Patkiewicz) mieszkający nad nią(wytacza im nawet proces), nie może otrząsnąć się po śmierci dziecka(jego pokój przez wiele lat nie zostaje nawet odrobine zmieniony,przemeblowany), oskarża Hannę Stawską o kradzież lalki należącej do jej zmarłego dziecka.

Baron Krzeszowski - hazardzista, zapalony hodowca koni, o które ciągle kłóci się z żoną, ponieważ uważa ona, że to strata pieniędzy. Doprowadza to do tego,że sprzedaje ona jego najlepszeo konia Wokulskiemu. Za obrazę panny Izabeli musi pojedynkować się z Wokulskim. Podczas pojedynku zostaje trafiony pociskiem w twarz i traci zęba

Szuman - Żyd, przyjaciel Wokulskiego, kiedyś chciał się zabić z powodu nieszczęśliwej miłości, zajmuje się badaniem włosów ludzikich, a także stara się "wyleczyć" Wokulskiego z nieszczęśliwej miłości.

Szlangbaum - Żyd, lichwiarz, jego wnuk pracuje u Wokulskiego, później przejmują spółkę do handlu z Rosją razem z innymi Żydami.

Starski - bawidamek i lekkoduch, podróżuje po świecie, gdzie traci pieniądze rodziny, romansuje z Izabelą,przez co poniekąd doprowadza do odkochania się Wokulskiego.

Maria z Magdalenek - najpierw była prostytutką, ale Wokulski dał ją do zakonu Magdalenek, gdzie nauczyła się szyć, później znalazł jej pracę, a na koniec wydał za mąż za Węgiełka.

Węgiełek - chłopak z Zasławia, potrafi pięknie rzeźbić, to jemu Wokulski zleca wykonanie napisu na grobie swojego stryja, ukochanego pani Zasławskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
J.B




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:33, 08 Lut 2009    Temat postu:

z tym że Stawska miała na imię Helena ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karlajn




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:57, 10 Lut 2009    Temat postu:

Podstawowe informacje o bohaterze

Ignacy jest bohaterem powieści Bolesława Prusa zatytułowanej Lalka. Rzecki mieszkał z ojcem i ciotką. Jego tata był wielkim zwolennikiem Bonapartego i wychowywał syna w kulcie dla tej postaci. Po śmierci ojca Ignasiem zaopiekował się przyjaciel rodziny – pan Raczek, który ożenił się z ciotką chłopca. Rzecki uczył się zawodu subiekta u właściciela sklepu – Mincla. Brał udział w Wiośnie Ludów i walczył w 1848 roku na Węgrzech. W młodości kochał się w kobiecie, która go zdradzała. Będąc starym kawalerem, ponownie obdarza uczuciami niewiastę (panią Stawską). Stanisław, którego zna od wielu lat, jest jego przyjacielem. Ignacy pracuje na stanowisku zarządcy sklepu Wokulskiego. Rzecki jest właścicielem jednookiego pudla Ira.
Bohater często wspomina koleje swojego losu, które zapisuje w pamiętniku. Mężczyzna żyje według bardzo uporządkowanego schematu dnia. Kiedy chciał uczestniczyć w licytacji kamienicy, musiał wyjść ze sklepu w trakcie pracy. Towarzyszyły mu wówczas wyrzuty sumienia, co świadczyć może o jego dużym poczuciu obowiązku i solidności. Rzecki bardzo nie lubi zmian, dlatego nie cieszył się z nowego mieszkanka, które przygotował dla niego Wokulski. Radość na twarzy starego subiekta pojawia się, gdy odkrył, że w pomieszczeniu nowego lokum znajdują się wszystkie stare przedmioty, do których bohater przez lata się przyzwyczaił. Ponadto opis owych przedmiotów (stare, zużyte) wskazuje na skromność bohatera. Innym przykładem, potwierdzającym przywiązanie bohatera do znanych sobie miejsc, może być jego reakcja na dworcu. Przypomnijmy, że stary i spracowany subiekt marzył o wyjeździe na wieś, a gdy już miał wchodzić do pociągu, rozmyślił się. Ignacy jest nie tylko zaangażowany w wykonywaną pracę, związany z miejscem, gdzie mieszka, ale przede wszystkim jest bardzo oddany swojemu przyjacielowi Wokulskiemu oraz nieżyjącemu Katzowi, którego często wspomina. Za największy dowód jego troski o Stanisława możemy uznać chęć wyswatania Wokulskiego z panią Stawską, która nie była obojętną Rzeckiemu. Ponadto bohater często w dyskusjach broni Stanisława, chociaż sam nie rozumie wielu jego poczynań. Ignacy jest typem samotnika. Najchętniej wolny czas spędza w swoim pokoiku. Boleśnie przeżywa brak zaufania ze strony nowego właściciela sklepu. Rzecki jest bowiem bardzo uczciwy, a jego praca dawała mu poczucie, że jest potrzebny. Bez niej czuje się, jak sam to określił, jak ryba wyciągnięta w wody. Z tego właśnie powodu, gdy sklep kupił Szlangbaum, subiekt przychodzi pracować za darmo. Jego wielka i prawdziwa namiętność wiąże się z postacią Napoleona. Rzecki czeka na nadejście potomka rodu Bonapartych. Interesuje się polityką. W jego ocenie to właśnie konspiracyjne działania polityczne są przyczyną dziwnego zachowania Stasia. Subiekt wierzy w mit Napoleona i dziedziców wielkiego wodza. Jest poczciwym, pracowitym marzycielem, który ma skłonności do rozważania kwestii związanych z egzystencją ludzką. Niewątpliwie Rzecki to, posługując się określeniem użytym przez doktora Szumana, „stary romantyk”.

przyda się?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paulinka




Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z piątego wymiaru.

PostWysłany: Wto 19:24, 10 Lut 2009    Temat postu:

Przyda;):*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartek




Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:14, 03 Mar 2009    Temat postu:

biografia Wink


Artur Schopenhauer

Arthur Schopenhauer (ur. 22 lutego 1788r. w Gdańsku, zm. 21 września 1860r. we Frankfurcie)

Życiorys

Artur Schopenhauer urodził się jako syn zamożnego kupca i literatki. W młodości studiował na kilku krajowych i zagranicznych uniwersytetach (Ulm, Heidelberg, Piza) oraz podróżował turystycznie po całej Europie. Jego nastawienie do życia zmieniła dopiero wyprawa do Indii gdzie zafascynował go buddyzm. Został habilitowany w Berlinie w 1820 r. Po tym doświadczeniu osiadł we Frankfurcie nad Menem gdzie opublikował książkę, która jest jednocześnie jego najważniejszym dziełem filozoficznym („Świat jako wola i wyobrażenie” - 1819). Dziełem tym zwrócił na siebie uwagę niemieckiego środowiska filozofów na skutek czego zaproponowano mu stanowisko privatdocenta na uniwersytecie w Berlinie. Jego pobyt w Berlinie skończył się jednak porażką, na skutek bojkotu jego wykładów przez zwolenników Hegla, który w tym samym czasie zdobywał coraz większą popularność. W końcu, zniechęcony wrócił do Frankfurtu gdzie pędził żywot odludka, żyjąc z majątku odziedziczonego po ojcu.

Poglądy filozoficzne

Fascynacja Kantem

Schopenhauer był początkowo zafascynowany teorią poznania Kanta. Starał się ją jednak oczyścić ze sztucznych konstrukcji i uprościć wyszła mu jednak z tego zupełnie nowa teoria poznania, stojąca w kilku punktach w ostrej sprzeczności z Kantem.
Schopenhauer przyjął za Kantem, że nie ma możliwości bezpośredniego dotarcia ani na drodze poznania zmysłowego ani racjonalnego do "istoty bytu". Zgodził się też z Kantem, że docierające do nas bodźce są porządkowane przez umysł przez formy poznania.

Woluntaryzm poznawczy

Z form poznania wymyślonych przez Kanta pozostawił jednak tylko trzy - czas, przestrzeń oraz przyczynowość, uważając, że wszystkie pozostałe nie są już stale przypisanymi "koniecznymi" formami lecz tylko zmiennymi sposobami "widzenia świata", zależnymi od historii i potrzeb poszczególnych ludzi.

Fenomeny

Kolejnym ważnym wkładem Schopenhauera w teorię poznania był koncepcja fenomenu, z której później rozwinęła się fenomenologia. Schopenhauer dokonał pewnego uzupełnienia rozumowania Kanta. Dla Kanta bezpośrednio dane były wrażenia zmysłowe, zaś Schopenhauer zauważył, że rzadko dostrzegamy bezpośrednio te doznania lecz umysł je zawsze wstępnie filtruje i układa w struktury za pomocą form poznania. Struktury te Schopenhauer nazwał właśnie fenomenami. Ponieważ jednak formy poznania nie były zadniem Schopenhauera tak jak dla Kanta obiektywne, "konieczne" i jednakowe dla wszystkich ludzi, doszedł on do wniosku że każdy człowiek "sam buduje sobie własne fenomeny" i dlatego te same bodźce wyjściowe mogą u różnych ludzi dawać różne fenomeny. Mówiąc językiem bardziej potocznym każdy tworzy sobie własne złudzenia i wśród nich żyje.

Wola i popędy

Na koniec poglądy Schopenhauera rozeszły się zupełnie z kantyzmem, Schopenhauer będący pod silnym wpływem buddyzmu, doszedł do wniosku, że wbrew Kantowi ludzie mają bezpośredni dostęp do jednego rodzaju bytu rzeczywistego - mianowicie do własnego wnętrza. Nie chodziło mu jednak o umysł jako całość w sensie Kartezjusza, lecz do najbardziej pierwotnych odczuć i emocji. Zdaniem Schopenhauera każdy ma bezpośredni dostęp do poczucia własnej woli, czyli przemożnej chęci dążenia w określonym kierunku, który jest uwarunkowany podstawowymi popędami. Popędy te (i co za tym idzie także wola) mają jednak charakter zupełnie irracjonalny i często obracają się przeciw nam. Schopenhauer twierdził, że w tej sytuacji jedynym racjonalnym działaniem jest więc zagłębienie się w sobie, przeanalizowanie własnych popędów, zapanowanie nad nimi i w ten sposób "przekroczenie siebie" i pełne przejęcie kontroli nad własną wolą.
Z tych rozważań wynikła też etyka Schopenhauera, która jest praktycznie sformułowaną w europejskich kategoriach filozoficznych etyką współczucia, wyrzeczenia i przekroczenia siebie, znaną od setek lat w obrębie buddyzmu.

Erystyka

Poglądy Schopenhauera na prowadzenie sporów znalazły się w niewielkiej pracy, powstałej wg przypuszczeń wydawców jego dzieł, Mockrauera i Hűbschera, prawdopodobnie w latach 1830 -1831, i wydanej dopiero po jego śmierci po raz pierwszy w 1864 r. – „Die eristische Dialektik”, znana w polskich tłumaczeniach jako („Erystyka” czyli) „Sztuka prowadzenia sporów”.

Oddziaływanie Schopenhauera

W swoich czasach filozofia Schopenhauera nie była zbyt popularna, gdyż w tym czasie dominował w Niemczech heglizm oraz nieco później marksizm. Z koncepcji Schopenhauera rozwinęło się jednak sporo systemów filozoficznych końca XIX wieku i początku XX wiek, z których część jest popularna do dzisiaj. Można do nich zaliczyć filozofię Nietzschego, który rozwinął woluntarystyczną teorię poznania, fenomenologię w ramach której rozwinęła się koncepcja fenomenu wymyślona przez Schopenhauera, psychoanalizę podążającą za ideą dogłębnego studiowania własnych popędów oraz w końcu egzystencjalizm rozwijający ideę "przekroczenia siebie".


Główne założenia schopenhaueryzmu:

1. ludzkie życie to pasmo cierpień co powoduje dążenie do szczęścia, co jest nieosiągalne;
2. człowiek jest istotą biologiczną i rządzi nim chęć życia (popęd życia);
3. skazany jest na istnienie bez szczęścia i dlatego cierpi;
4. rządzą nim biologiczne popędy;
5. jest zdeterminowany przez biologię i lęk przed śmiercią;
6. skazany na życie będące nieustanną męką;
7. cały czas dąży do istnienie wiedząc, że umrze;
8. cierpi ponieważ próby podtrzymania życia są bezskuteczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kokierspanielek.fora.pl Strona Główna -> Pomoce "naukowe" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin