Madzia |
Wysłany: Pon 12:41, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
Klasa 3A
26-ściu młodych, zdolnych, sprawdzających się w każdej dziedzinie nauki ludzi. Każdy z nas przyszedł tu z własnym przepisem na sukces. Połączyła nas klasa językowa, gdyż zdaliśmy sobie sprawę, że w różnych językach łatwiej nam będzie się dogadać. Na sprawdzianach sprawdzała się głównie mowa ciała i język migowy. Motyw ogrodu zgłębiliśmy dokładnie i niczym Ewa nieraz sięgaliśmy zakazanego owocu. Z geografii tez nie mieliśmy sobie równych, bo przecież tyle razy doczekaliśmy wschodu słońca, tylko po to oczywiście, żeby upewnić się, że Pan Profesor miał rację. Nie da się ukryć, że to również klasa kwitnących filozofów, nieraz utożsamiająca się ze stwierdzeniem Sokratesa: "Wiem, że nic nie wiem". Z racji obowiązkowej matury z matematyki z liczbami spotykaliśmy się każdego ranka sprawdzając "szczęśliwy numerek" oraz pilnie obliczaliśmy prawdopodobieństwo kartkówek na kolejnych lekcjach. Jednak kwintesencją naszego geniuszu jest historia, bo ja stworzyliśmy sami. I choć 3A już nie ma, to my mamy znacznie więcej, cudowne wspomnienia, które pozostaną w naszych sercach już na zawsze.
I było jeszcze to, chociaż nie wiem kto jest autorem, ale jest fajne :
"Młodości! tobie nektar żywota
Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę:
Serca niebieskie poi wesele,
Kiedy je razem nić powiąże złota.
Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są
Wszystkich cele;
Jednością silni, rozumni szałem,
Razem, młodzi przyjaciele!..."
Proszę, wspominki |
|